piątek, 10 lutego 2012

Jak definiować e-usługę? Część I

parp poigJednym z obszarów, który zdaje się być faworyzowany przez uwielbiany przez|preferowany przez} osoby sprawdzające w ocenie projektów jest zgodność e-usługi z definicją podaną w Rozporządzeniu. Liczba nieporozumień w tym obszarze sięga liczby wniosków odrzucanych na kryterium definicji e-usługi. Ujmujac rzecz inaczej, sądzę, że trudno jest wymyśleć e-usługę, która w 100% jest zgodna z tym kryterium oceny. Nawet tak oczywiste jak np. portal e-learningowy: jeśli przedstawiciel instytucji oceniającej chce mnożyć trudność, to może wykazać , iż portal ten nie spełnia celu działania, bo może być wykorzystany do szkolenia z wykorzystania hazardu (ot np. lekcja udostępniana z jego pomocą) i udowodnić brak zgodności z definicją. Podkreślam, że to krytyczne podejście do zgodności z definicją e-usługi to nie wymysł na potrzeby tego tekstu, tylko efekt zdobytego doświadczenia i opowieści niedoszłych Beneficjentów o tym, jak potraktowano ich pomysły. Na pierwszy rzut oka definicję łatwo spełnić, ale w szczegółach trudno to obronić. Weźmy na tapetę system bazodanowy z interfejsem on-line, przy czym to klienci wprowadzają informacje (płatna e-usługa), wzbogacany przez innych klientów lub obsługę portalu (kolejna e-usługa), a następnie produkt cyfrowy przekazany do dystrybucji. Przykładem takiej e-usługi może być publikowanie zdjęć w internecie i ich retusz. W takim przypadku ktoś odsprzedaje za jakąś kwotę swoje prace fotograficzne portalowi ze zdjęciami. Ktoś inny czerpie z tego zysk, że pobiera leżące zdjęcia i obrabia je, poprawiając ich jakość (opłata to część kwoty zostawionej przez docelową grupę) i ktoś inny płaci za fotografię, a jakaś część tej kwoty idzie do autora zdjęcia, reszta zaś do autora retuszu. Powstaje pytanie, czy w omawianym przypadku wszystkie trzy omawiane e-usługi są zgodne z jej definicją? Oczywiście, że tak, ale czy wniosek dostanie ocenę pozytywną Pewnie nie, bo dla rzeczoznawcy może być oczywiste, że produkt cyfrowy przed sprzedażą musi zostać poddany obróbce. I na nic tu wyjaśnienia, że retusz może być a nie musi. Sam fakt pracy na zbiorach cyfrowych już może być powodem do odrzucenia pomysłu, bo retusz nie jest robiony automatycznie tylko ręcznie. Jaka rada? Można by napisać, że retusz wykonywany jest automatycznie, wyrzuciłbym możliwość zarabiana na retuszu i wtedy pewnie projekt przeszedłby przez ocenę.

Inne witryny: Witryna 1, Witryna 2,


Słowa kluczowe: PARP PO IG 8.1, PO IG 8.1, pisanie wniosków, unijne dofinansowanie, sprawdzenie wniosku przed wysłaniem, sprawdzenie wniosku, model biznesowy 8.1, biznesplan 8.1, wskaźnik produktu, wskaźnik rezultatu, konsulting it

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz